piątek, 31 stycznia 2014

Minestrone

Pozostając w temacie zup dzisiaj będzie minestrone. Przepis na tę zupę znalazłam w miesięczniku Twoje Smaki Życia, wydanie sierpniowe, ale jak się okazało minestrone to po prostu zupa na bazie warzyw, której nazwa pochodzi od włoskiego słowa minestra (zupa). Nie ma konkretnego przepisu na taką zupę, więc pod jej nazwą kryć się mogą przeróżne kombinacje warzywne. Ja dziś zapraszam na zupę z cukinią, czerwoną fasolą, papryką, kapustą, marchewką i ziemniakami. Smaczna i bardzo sycąca. Z podanych składników wychodzi naprawdę duża ilość zupy.


Minestrone:



Składniki:

  • 8 ziemniaków
  • 3-4 marchewki
  • 2 pory (u mnie kawałek pora)
  • 1 czerwona papryka
  • 1 cukinia
  • 1/2 główki kapusty (u mnie pekińskiej)
  • 1 puszka pomidorów
  • garść ugotowanej fasoli lub puszka fasoli (u mnie czerwona)
  • 2 gałązki tymianku (u mnie suszony)
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 3 łyżki oleju
  • 1 i 1/2 wody lub bulionu drobiowego
  • sól
  • pieprz
  • cukier

 Przygotowanie:

Warzywa oczyścić i obrać. Marchew, cukinię i pora pokroić w plasterki. Ziemniaki i paprykę pokroić w kostkę, a kapustę poszatkować. W garnku rozgrzać olej i wrzucić ziemniaki, smażyć przez około 5 minut. Dodać cukinię, por, marchew i paprykę i smażyć razem przez kolejne 5 minut, często mieszając. Dołożyć kapustę, gałązki tymianku (lub dosypać suszony), dodać wodę lub bulion, pomidory z puszki i całość przyprawić solą i odrobiną cukru. Gotować całość na wolnym ogniu przez około 15 minut - aż ziemniaki będą miękkie. Na koniec dodać fasolę osączona z zalewy, posiekaną Natkę i przyprawić pieprzem do smaku.

Smacznego! ;)

czwartek, 30 stycznia 2014

Lekki kapuśniak

Ostatnio wzięło mnie na zupy, których kiedyś nie cierpiałam.. Do zup przekonałam się będąc na studiach, kiedy z czasem zaczęłam tęsknić do domowych obiadów, których w domu nigdy jeść nie chciałam.. ;) Taka logika zołzy. Oczywiście znienawidzone za dzieciaka pomidorową i ogórkową omijałam szerokim łukiem. Do czasu.. Klusek uwielbia zupy, a ogórkową mógłby jeść zamiast barszczu na wigilię i we wszystkie 364 pozostałe dni. Musiałam nauczyć się robić i siłą rzeczy jeść. Nie ma tego złego.. bo okazało się, że można to polubić. Zresztą co tu dużo mówić -  lubię wszystko co gotuje ;);) Ale nie o ogórkowej dzisiaj będzie. Dziś zapraszam na lekki, zdrowy i rozgrzewający kapuśniak - smaczna propozycja na zimowe dni:


Lekki kapuśniak:



Składniki:

  • 2 udka kurczaka
  • kawałek selera
  • kawałek pietruszki
  • kawałek pora
  • 3-4 marchewki
  • 3-4 ziemniaki
  • 1 szklanka (100-150g) kapusty kiszonej
  • 1 liść laurowy
  • 2 ziarnka ziela angielskiego
  • lubczyk
  • sól
  • pieprz

Przygotowanie:

Do garnka z zimną wodą wkładamy mięso i obgotowujemy na wolnym ogniu, co jakiś czas usuwając "szumowiny". W tym czasie obieramy warzywa. Seler i pietruszkę ścieramy na tarce o grubych oczkach. Marchew kroimy na mniejsze kawałki, takie jakie lubimy, a ziemniaki w kostkę. Kiedy mięso jest obgotowane wrzucamy liść laurowy i ziele angielskie. Dodajemy włoszczyznę i ziemniaki i gotujemy na małym ogniu do miękkości. Dodajemy pieprz i lubczyk. W tym czasie szatkujemy kapustę. Kiedy warzywa i mięso są miękkie wyjmujemy mięso i dorzucamy kapustę. Kapustę dorzucamy na końcu, ponieważ kwas spowalnia gotowanie innych składników. Zupę z kapustą gotujemy około 20 minut. W tym czasie dzielimy mięso na mniejsze kawałki i oddzielamy od kości. Zupę doprawiamy do smaku, dorzucamy kawałki mięsa, gotujemy 2 minuty i podajemy. 

Smacznego! ;)

środa, 29 stycznia 2014

Tarta żółto-czerwona, czyli tarta z kurczakiem, papryką i kukurydzą

Znów przez dłuższy czas nic nie pisałam, a to dlatego, że Klusek praktycznie nie bywał w domu, więc nie miałam dostępu do zdjęć. Zdjęcia robię jego telefonem, bo co tu dużo mówić, jak to facet - ma lepszy ;) Raz, że nie miałam dostępu do aparatu, dwa - nie miałam dostępu do zdjęć wcześniej zrobionych, a trzy - dla siebie samej nie zawsze mam chęć coś czarować w kuchni. Zazwyczaj zadowalam się owocem lub kanapką, a blog na tym cierpi ;) Sama też miałam drobne zawirowania związane z pracą, ale na zawirowaniach się skończyło, więc czasu nadal mam sporo.. Mam nadzieję, że uda mi się spożytkować czas efektywnie (i efektownie ;)), co przełoży się na konkrety w życiu i tutaj.. Dziś postanowiłam wziąć się do roboty, ale okazało się, że zdjęcia jedzonka zaginęły!, toteż nie nadrobię zaległości :( Uchowały się jedynie zdjęcia tarty, na którą dzisiaj zapraszam:


Tarta z kurczakiem, papryką i kukurydzą:



Składniki na ciasto:


  • 250g mąki
  • 100g zimnej margaryny
  • 3 łyżki otrębów żytnich
  • 3 łyżki otrębów pszennych
  • sól
  • 50 ml wody

Składniki na farsz:

  • 1/2 średniej cebuli
  • ok. 300g piersi kurczaka
  • 1 czerwona papryka
  • 1/2 puszki kukurydzy konserwowej
  • olej do smażenia
  • 1 szklanka jogurtu naturalnego
  • 1 jajko
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • oregano
  • sól
  • pieprz
  • papryka słodka
  • papryka ostra
  • czosnek granulowany


Przygotowanie:

Z podanych składników na spód zagniatamy jednolite ciasto (w razie potrzeby dolewamy odrobinę wody lub dosypujemy mąki, jednak z mąką nie należy przesadzać, żeby spód nie wyszedł zbyt twardy), które wkładamy na około 30minut do lodówki. Po wyjęciu ciasta z lodówki rozwałkujemy je i wykładamy ciastem formę do tarty. Ciasto należy ponakłuwać widelcem. Spód podpiekamy około 20 minut w temperaturze 180 stopni. Spód należy "obciążyć", aby nie wyrósł. Ja wyłożyłam na cieście papier do pieczenia, na papier wysypałam ryż, a ryż przykryłam kolejna warstwą papieru do pieczenia.

W czasie podpiekania spodu przygotowujemy farsz. Cebulę i kurczaka kroimy na drobną kostkę, paprykę na małe paseczki. Przesmażamy na oleju cebulę, do momentu zeszklenia. Następnie zdejmujemy cebulę z patelni i przesmażamy na niej pokrojonego w drobną kostkę kurczaka. Kurczaka doprawiamy solą i pieprzem. Kiedy mięso straci surowy wygląd, dorzucamy na patelnię cebulę, paprykę oraz kukurydzę. Przyprawiamy do smaku paprykami i pieprzem oraz solą, jeśli zachodzi taka potrzeba. Smażymy razem około 5 minut. 

W tym czasie przygotowujemy sos: w miseczce mieszamy jogurt naturalny, jajko, przecier pomidorowy, oregano i przyprawy.
Kiedy spód jest podpieczony wykładamy na niego farsz, następnie zalewamy wszystko sosem. Całość wstawiamy do piekarnika i pieczemy około 20-30 minut w temperaturze 180 stopni.

Podajemy na ciepło.

Smacznego! ;)


niedziela, 19 stycznia 2014

Stripsy jak z KFC

Przymierzałam się od jakiegoś czasu do tego, żeby spróbować samodzielnie zrobić stripsy.. Pracowałam kiedyś w KFC i wiedziałam na czym polega sekret tego, jak wygląda panierka kurczaczków.. Wiedziałam również, że absolutnie nie jest to trudne do wykonania.. Swoje przypuszczenia poparłam tym przepisem i zabrałam się do pracy. Po raz pierwszy zrobiłam na sylwestra, gdzie domowe stripsy zrobiły furorę ;) w domu Klusek oczywiście domagał się powtórki.. przepis sprawdzony, działa, jest pysznie ;)


Stripsy jak z KFC




Składniki:


  • duża pierś kurczaka
  • sól
  • pieprz cayenne
  • papryka ostra
  • papryka słodka
  • 1 jajko
  • ok 1/2 szklanki mąki + mąka do panierowania
  • ok 1/3 szklanki mleka
  • olej do smażenia 

Przygotowanie:

Pierś myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Kroimy ją wzdłuż włókien na wąskie paski. Paski wkładamy do miski i doprawiamy solą, pieprzem cayenne i paprykami. Dokładnie mieszamy, aby każdy kawałek był doprawiony. Doprawione mięso odstawiamy na chwilę do lodówki. 
W tym czasie przygotowujemy gęste ciasto naleśnikowe: do miski wbijamy jajko, wsypujemy około 1/2 szklanki mąki, wsypujemy szczyptę soli, łyżeczkę pieprzu cayenne oraz po 1/2 łyżeczki papryki słodkiej i ostrej. Dolewamy około 1/3 szklanki mleka i mieszamy. Ciasto ma być na tyle gęste, aby "oblepiło" kawałki mięsa. W razie potrzeby dosypujemy mąki bądź dolewamy mleka. Kiedy ciasto naleśnikowe jest gotowe, wyciągamy mięso z lodówki i zalewamy je ciastem. Dokładnie mieszamy, aby każdy kawałek pokryty był ciastem. Następnie przechodzimy do panierowania. 
Kawałki kurczaka oblepione ciastem naleśnikowym układamy w pojemniku z mąką. Pojemnik musi mieć wysokie ścianki, aby móc swobodnie potrząsać jego zawartością (najlepiej, gdyby miał pokrywkę, wtedy robi się to wygodniej). Mięsa nie dociskamy palcami do mąki, tylko potrząsamy pojemnikiem tak, aby mąka pokryła dokładnie kawałki. Tak opanierowane mięso układamy na desce i przechodzimy do smażenia. 
Stripsy smażymy na złoty kolor w głębokim, rozgrzanym* oleju (tak, aby olej pokrywał całe mięso) - około 3 minut. Po usmażeniu wykładamy na ręcznik papierowy, aby osączyć mięso z nadmiaru tłuszczu.
Podajemy na ciepło z ulubionymi sosami - lub bez ;)

*aby sprawdzić czy olej jest odpowiednio rozgrzany należy wrzucić do niego kawałek panierki - jeśli wokół niego utworzy się mnóstwo bąbelków, oznacza to, że olej jest odpowiednio rozgrzany i możemy smażyć.


Smacznego! ;)

sobota, 18 stycznia 2014

Schab w kapuście kiszonej z ziemniakami

Bardzo dobre danie. Właściwie oboje z Kluskiem byliśmy zaskoczeni i zarówno zachwyceni smakiem. Mięsko było miękkie, kruche i soczyste, ani trochę nie było suche. Ziemniaki nabrały lekko kwasowego smaku od kapusty.. a pomysł wziął się stąd, że Klusek poprosił o coś innego niż lekka zupa, kurczak lub ryba.. no i miał ochotę na kapustę.. Bardzo proste w przygotowaniu, potrzebuje sporo czasu, ale myślę, że warto.. Bardzo smaczne, polecam!


Schab w kapuście kiszonej z ziemniakami:




Składniki dla 2-3 osób:


  • 500-600g schabu bez kości
  • 350g kapusty kiszonej
  • cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • sól
  • pieprz
  • olej
  • 5 ziemniaków

Przygotowanie:

Mięso umyć, osuszyć za pomocą ręczników papierowych. Przygotowane mięso natrzeć solą, świeżo mielonym pieprzem oraz rozgniecionym czosnkiem. Odstawić do lodówki na około 2 godziny, aby mięso przeszło aromatami. Po tym czasie mięso wyjąć i obsmażyć chwilę na oleju. Mięso należy obsmażyć z każdej strony, aby zatrzymać wilgoć w mięsie. Tak przygotowane mięso układać na dnie naczynia żaroodpornego
Kiedy mięso jest gotowe zajmujemy się kapustą: cebulę drobno pokroić i zeszklić na oleju. Kapustę kiszoną przepłukać wodą i poszatkować. Do kapusty dodać zeszkloną wcześniej cebulkę i ew przyprawić solą i pieprzem. Mięso wyłożone w naczyniu należy obłożyć przygotowaną kapustą. Całość zalewamy szklanką wody, a na wierzchu układany obrane, umyte i pokrojone ziemniaki. Naczynie nakrywamy i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Danie dusimy 1 i 1/2 godziny.

Smacznego!;)

czwartek, 16 stycznia 2014

Zdrowe naleśniki z otrębami

Uwielbiam naleśniki, Klusek też za nimi przepada, dlatego jadamy je często, zwłaszcza w weekendy na śniadanie :) Ostatnio postanowiliśmy się nieco zdrowej odżywiać, dlatego oprócz mąki pszennej do naleśników użyłam mąki żytniej razowej typ 2000 oraz mąki pszennej graham typ 1850, a także dodałam otręby pszenne i owsiane. Oczywiście próbowałam zrobić to w tajemnicy przed Kluskiem, bo on obawia się wszelkich wynalazków i zbyt zdrowych rozwiązań, ale przyłapał mnie podczas robienia i domyślił się. Ostatecznie jedząc stwierdził, że są bardzo dobre ;) bo rzeczywiście takie były.. polecam ;) Jedliśmy z jogurtem naturalnym i owocami :)


Zdrowe naleśniki z otrębami:




Składniki:


  • 1/3 szklanki mąki pszennej
  • 1/3 szklanki mąki żytniej razowej typ 2000
  • 1/3 szklanki mąki pszennej graham typ 1850
  • 2 łyżki otrębów pszennych
  • 2 łyżki otrębów owsianych
  • 1 szklanka wody gazowanej
  • szczypta proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 jajko
  • 2 łyżki oleju
  • mleko

Przygotowanie:

Do miski wsypujemy wszystkie mąki i otręby, dolewamy wodę, wbijamy jajko, wsypujemy sól i proszek do pieczenia. Wszystko razem mieszamy - konsystencja powinna być lejąca - jak śmietana. Jeżeli ciasto jest za gęste dolewamy odrobinę mleka, jeśli za rzadkie dosypujemy trochę mąki. Kiedy uzyskamy odpowiednią konsystencję wlewamy do ciasta 2 łyżki oleju i niedbale mieszamy.
Naleśniki smażymy na rozgrzanej patelni na średnim ogniu. Przed pierwszym wylaniem ciasta na patelnię, smarujemy ją kroplą oleju, za pomocą ręcznika papierowego lub pędzelka silikonowego. Przy kolejnych naleśnikach nie trzeba powtarzać tej czynności. 
Naleśnika należy przewrócić, kiedy ciasto straci płynną postać a brzegi ciasta zaczną odchodzić od patelni. Drugą stronę naleśnika smażymy krócej niż pierwszą - wystarczy chwila.


Smacznego! ;)

wtorek, 14 stycznia 2014

Pernik przekładany

Piernik ten znalazłam kilka lat temu tutaj i zachwycił moją rodzinkę :) Od tamtej pory piekę go na święta co roku. Jest szybki, puszysty, mięciutki i po prostu pyszny :) Ach! Przełożony mieszanką dżemu, powideł i galaretki! Polecam, polecam, polecam! ;)


Piernik przekładany:



Składniki na ciasto:

  • 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki cukru
  • 200g płynnego miodu (około 13 łyżek)
  • 125g masła
  • 3 jajka
  • 3 czubate łyżki kwaśnej śmietany (18%)
  • 1,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika
  • 1,5 łyżki kakao
  • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej

Składniki na przełożenie:

  • 1 słoik dżemu porzeczkowego
  • 1 słoik powideł śliwkowych
  • 1 opakowanie galaretki o kontrastującym smaku np. pomarańczowym lub morelowym

Przygotowanie:

Przed rozpoczęciem pieczenia wszystkie składniki wcześniej przygotować, ponieważ powinny być w temperaturze pokojowej.

Masło utrzeć z cukrem na puszysty krem. Następnie dodawać po jednym jajku i ucierać. Do masy dodawać porcjami miód, przyprawę korzenną, sodę, kakao i mąkę. Na koniec dodać śmietanę. Wszystko wymieszać, przełożyć do formy i piec w temperaturze 165 stopni przez około 50-60 minut do tzw. suchego patyczka. Ciasto dość mocno wyrasta!

Przygotowanie masy do przełożenia:

Powidła i dżem przełożyć do garnka i podgrzewać do momentu zagotowania, następnie zdjąć z palnika. Do gorącej masy wsypać galaretkę i dokładnie wymieszać. Lekko ostudzić - nie za mocno, żeby masa zbytnio nie zgęstniała.

Po upieczeniu ciasto wystudzić i przekroić na 3 blaty. Przełożyć piernik lekko ciepłą masą. Pozostawić do stężenia mas, udekorować polewą.


Smacznego! ;)


poniedziałek, 13 stycznia 2014

Pulpeciki mięsne z nadzieniem serowym

Smaczna alternatywa dla zwykłych mielonych, choć nie ma nic lepszego niż mielone mojej mamy <3. Przepis na pulpeciki pochodzi z książki zakupionej w lidlu: Szybka Kuchnia, jednak przepis podaję z moimi drobnymi modyfikacjami. Można podawać na zimno z dipem jako przekąskę, bądź na ciepło jako część dania obiadowego ;) U mnie jako obiad ;]


Pulpeciki mięsne z nadzieniem serowym:



Składniki:

  • 500g mięsa mielonego
  • bułka tarta
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 2 jajka
  • 2 łyżki przecieru pomidorowego
  • 100g ziołowego serka topionego
  • mleko
  • sól
  • pieprz
  • olej do smażenia

Przygotowanie:

Cebulę i czosnek obrać i posiekać, następnie poddusić na oleju. Pietruszkę umyć, osuszyć i posiekać. Mięso włożyć do miski, wsypać pół szklanki bułki tartej, wbić jajka, dodać przecier pomidorowy, podduszone cebulę i czosnek oraz posiekaną pietruszkę. Wlać 3 łyżki mleka. Zagnieść wszystko na jednolitą masę, doprawić solą i pieprzem. W zależności od konsystencji masy dosypać bułki tartej bądź dolać mleka. Konsystencja powinna być taka, aby swobodnie można było formować miękkie kotlety, w których środek da się coś włożyć.
Kiedy masa jest gotowa należy formować z niej niewielkie kulki i do środka każdej z nich wkładać około pół łyżeczki serka topionego. Gotowe kulki z serem w środku obtoczyć w bułce tartej i smażyć w głębokim oleju. Usmażone pulpety odsączyć na papierowym ręczniku. 
Podawać jako obiad lub przekąskę.


Smacznego! ;)


sobota, 11 stycznia 2014

Lekki kurczak na warzywach

Smaczne, delikatne i bardzo szybkie danie. Podane z brązowym ryżem, więc do tego lekkie i pożywne :) Często robię to danie na szybki obiad, ponieważ jest proste i można dodać do niego to, co akurat ma się pod ręką. Kurczaka w takiej postaci często robiła moja mama :) i to właśnie od niej zapożyczyłam przepis ;)


Lekki kurczak na warzywach:



Składniki:

  • pierś kurczaka (ok. 300g)
  • 2-3 marchewki
  • 1 średnia cebula
  • 1/2 puszki groszku
  • 1-2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • olej do smażenia
  • sól
  • pieprz
  • cukier
  • papryka słodka

Przygotowanie:
Pierś kroję na małe polędwiczki i doprawiam do smaku. Tutaj doprawiałam solą, pieprzem, czosnkiem i octem balsamicznym jabłkowym. Przyprawionego kurczaka wstawiam do lodówki. W tym czasie kroję cebulę w drobną kostkę. Obieram marchewkę i kroję ją w talarki. Cebulę smażę na oleju. Kiedy się zeszkli, zdejmuję ją z patelni i na tym samym oleju chwilę obsmażam mięso (ok 3-5 minut). Podsmażone mięso zdejmuję z patelni i spowrotem wrzucam na nią zeszkloną cebulę i dorzucam talarki marchewki. Całość zalewam wodą, aby przykryła warzywa i duszę do miękkości. Kiedy warzywa są miękkie dorzucam groszek, dodaję koncentrat pomidorowy i doprawiam do smaku solą, pieprzem, cukrem i papryką słodką. Dodaję do całości kurczaka i duszę około 3-5 minut. Podaję z ryżem. 

Smacznego! ;)

środa, 8 stycznia 2014

Placuszki owsiane z marchewką

Dzisiejsza kolacja:) Szybka, smaczna, zdrowa i ciepła - tak lubię ;) Jedliśmy z jogurtem lub cukrem pudrem, ale można zjeść także w wersji pikantnej. Placuszki są uniwersalne i tylko od naszej chęci zależy to, w jakiej formie je zjemy :) Zrobiłam z płatków błyskawicznych, ale następnym razem spróbuję z górskimi, które są wg mnie lepsze.


Placuszki owsiane z marchewką:



Składniki:


  • 2 średnie marchewki
  • ok 150g płatków owsianych błyskawicznych
  • garść ziaren słonecznika 
  • garść pestek dyni
  • 1 jajko
  • 1 łyżka oleju
  • gałka muszkatołowa 
  • cynamon
  • sól
  • ciepła woda
  • ew cukier puder/jogurt do podania

Przygotowanie:

Marchewkę obrać, umyć i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Do marchewki dodać płatki owsiane, słonecznik, pestki dyni, jajko, łyżkę oleju oraz przyprawy do smaku. Całość wymieszać i zalać ciepłą wodą, tak aby masa miała konsystencję podobna do tej na placki ziemniaczane (gęsta, ale lekko lejąca). Placuszki smażyć na patelni posmarowanej ręcznikiem papierowym nasączonym olejem. Na każdą stronę po około minutę - do ładnego zarumienienia placków. Podawać wg gustu na słodko lub słono. Jeść ciepłe.

Smacznego! ;)

wtorek, 7 stycznia 2014

Sałatka śledziowa z jabłkiem i porem

Przepis pochodzi z grudniowych Smaków Życia, a sałatka znalazła miejsce zarówno na wigilijnym jak i sylwestrowym stole. Śledź nie w każdej postaci do mnie przemawia, jednak w tej sałatce okazał się smaczny. Ciekawe połączenie składników, a posiekane orzechy włoskie nadają charakterystyczny smak i chrupkość. Naprawdę smaczna propozycja podania śledzi ;)


Sałatka śledziowa z jabłkiem i porem



Składniki:

  • ok 400g filetów śledziowych (ok. 8 sztuk)
  • 1 jabłko (duże)
  • 1 por
  • sok z 1/2 cytryny
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki śmietany (18%)
  • 2 łyżeczki musztardy
  • 2 łyżki grubo posiekanych orzechów włoskich
  • sól
  • pieprz
  • cukier
  • koperek

Przygotowanie:


Śledzie umyć i osuszyć, pokroić na nieduże kawałki. Jabłko (razem ze skórką) pokroić na cienkie plasterki i skropić sokiem z cytryny, żeby nie ściemniało. Por pokroić na plasterki (jeśli chcemy załagodzić nieco ostrość pora i wydobyć jego ładną zieloną barwę, należy zalać go gorącą wodą na około minutę i po tym czasie odsączyć). Orzechy posiekać.
Przygotować sos:  majonez wymieszać ze śmietaną i musztardą, następnie przyprawić do smaku solą, pieprzem i cukrem. 
Śledzie połączyć z orzechami, jabłkiem i porem, polać sosem. Odstawić do lodówki na około godzinę. Przed podaniem posypać koperkiem.


Smacznego! ;)

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Piernik Staropolski - czyli efekt finalny pierniczenia ;)

Długo wyczekiwany piernik staropolski ;) Miał być w Wigilię, ale jak już pisałam wyjazd do rodzin to tak, jakby wpaść w czarną dziurę.. Czarna dziura mnie wchłonęła i nie miałam kiedy dodać efektu mojej niemal dwumiesięcznej pracy.. Zaprezentuję je dopiero teraz ;)
Nie zmienia to jednak faktu, że piernik wyszedł zachwycający! ;) Warto było czekać.. Prawdziwy, głęboki smak piernika rzucił na kolana wszystkich, którzy go próbowali ;) Myślę, że na stałe wejdzie do repertuaru moich Bożonarodzeniowych wypieków.. Jestem z niego bardzo zadowolona i z apetytem wspominam jego smak.. ach ;)


Piernik Staropolski:



Przygotowanie:


ETAP I (początek listopada): Piernik Staropolski ETAP I - wyrobienie ciasta

ETAP II (początek grudnia): Piernik Staropolski ETAP II - pieczenie


Po etapie III należy do piernika zaglądać i sprawdzać czy dojrzewa i będzie wystarczająco miękki na Wigilię. Ja ze swoimi nie miałam problemu, pięknie same dojrzewały. Jednak jeśli nie chcą tego robić należy codziennie obkładać pierniki świeżym chlebem i plastrami jabłka (zmieniać je codziennie).  Kiedy piernik sobie spokojnie dojrzewa pozostaje już tylko ETAP IV.

ETAP IV (dzień przed Wigilią): Oblanie pierników polewą i udekorowanie wg gustu ;)

ETAP V: Jeść ze smakiem ;) ;) ;



 MASY DO PRZEŁOŻENIA PIERNIKÓW:





Smacznego! ;)

sobota, 4 stycznia 2014

Nowy Rok ;)

Zanotowałam dwa tygodnie absencji na blogu.. a to dlatego, że z Kluskiem wyjechaliśmy na święta i nie mieliśmy kompletnie na nic czasu. Dwa tygodnie rozjazdów po rodzinach i bycia wszędzie gościem wykończyły nas totalnie.. ale żeby nie było, na święta było miło ;) Wczoraj z małymi problemami dotarliśmy do domu i powoli dochodzimy do siebie. Przez okres świąteczno-sylwestrowy duuużo jedliśmy i dużo gotowałam, ale oczywiście prawie nic nie udało mi się sfotografować. Teraz postaram się nadrobić zaległości na blogu i dużo dużo gotować w tym roku ;) Tym bardziej, że teraz mam w czym, bo Mikołaj przyniósł nam fajne garnki :D Postanowień na ten rok zrobiłam całe mnóstwo  - i tych poważnych i tych mniejszych. Mam nadzieje, że wszystkie, a przynajmniej większość, uda mi się zrealizować ;) Zapraszam w Nowym Roku na smaczne wpisy dodawane ze zdwojoną siłą i motywacją ;)


Smacznego Roku życzę Wszystkim! ;)