Nowy Rok ;)
Zanotowałam dwa tygodnie absencji na blogu.. a to dlatego, że z Kluskiem wyjechaliśmy na święta i nie mieliśmy kompletnie na nic czasu. Dwa tygodnie rozjazdów po rodzinach i bycia wszędzie gościem wykończyły nas totalnie.. ale żeby nie było, na święta było miło ;) Wczoraj z małymi problemami dotarliśmy do domu i powoli dochodzimy do siebie. Przez okres świąteczno-sylwestrowy duuużo jedliśmy i dużo gotowałam, ale oczywiście prawie nic nie udało mi się sfotografować. Teraz postaram się nadrobić zaległości na blogu i dużo dużo gotować w tym roku ;) Tym bardziej, że teraz mam w czym, bo Mikołaj przyniósł nam fajne garnki :D Postanowień na ten rok zrobiłam całe mnóstwo - i tych poważnych i tych mniejszych. Mam nadzieje, że wszystkie, a przynajmniej większość, uda mi się zrealizować ;) Zapraszam w Nowym Roku na smaczne wpisy dodawane ze zdwojoną siłą i motywacją ;)
Smacznego Roku życzę Wszystkim! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz