Muszę przyznać, że gniecione truskawki to mój ulubiony czerwcowy deser z dzieciństwa. Kojarzy mi się on z wieczornym powrotem do domu z działki i świeżo zerwanymi, czerwonymi, soczystymi, przecudnie pachnącymi truskawkami. Niestety aktualnie mieszkam zbyt daleko od rodzinnego domu i nie mogę korzystać z dobrodziejstw ogródka rodziców. Zmuszona jestem zadowolić się tym, co uda mi się kupić na pobliskim targu. Klusek na początku nastawiony był sceptycznie do tego "wynalazku" i kiedy zabierałam się za przyrządzanie kilkukrotnie powiedział, że on nie chce jeść. Do czasu! Któregoś razu niemal na siłę wcisnęłam mu łyżkę do buzi.. jego oczy zrobiły się ogromne, spojrzał na mnie i powiedział "mmmm ale to dobre" :) od tamtej pory sam prosi, żebym zrobiła "te swoje gniecione truskawki".. ;) Co tu więcej mówić.. gniecione truskawki są po prostu pyszne! :) Zapraszam:
Gniecione truskawki z jogurtem naturalnym:
Składniki (dla 1 osoby):
- garść truskawek
- 3-4 łyżki jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka cukru (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Truskawki dokładnie umyć i usunąć szypułki. Wrzucić do głębokiego talerza lub miseczki i rozgnieść widelcem, tak aby puściły dużo soku. Kiedy truskawki są rozgniecione dodać jogurt naturalny i wymieszać. Spróbować i w razie potrzeby dosłodzić odrobiną cukru (smak zależy od dojrzałości i słodkości truskawek). Jeść ze smakiem :)
Smacznego! :)