wtorek, 20 maja 2014

Ekspresowa pizza domowa

Klusek zawsze cieszy się jak dziecko, kiedy robimy pizze. Kiedyś zdarzyło nam się jeść ją na słodkim spodzie. A to dlatego, że kiedy Klusek spał chciałam zrobić mu niespodziankę i zagniotłam ciasto na drożdżówkę. Obudził się i wszedł do kuchni akurat w momencie, w którym zabierałam się za dzielenie ciasta. Nieopisana radość pojawiła się na jego twarzy i zaczął tak bardzo mi dziękować i mówić, że tak bardzo jestem kochana, że robię pizzę :D Radość była mniejsza, kiedy wyjaśniłam, że to nie pizza.. ale kto nie ryzykuje ten nie je pizzy.. więc z tamtego ciasta była i drożdżówka i pizza, która, nawiasem mówiąc, była przepyszna.. ;) Dziś zapraszam na nieco mniej eksperymentalną pizzę ekspresową. Ekspresowa dlatego, bo nie odstawiamy rozczynu na kilka minut i nie musimy czekać, aż ciasto wyrośnie. Przepis pochodzi ze Świata Kobiety z kwietnia 2011r (od tamtej pory zabierałam się za przetestowanie go, jednak gazeta zawsze "ginęła w akcji" kiedy chciałam skorzystać ;)). U nas wersja pizzy hawajskiej. Zapraszam :)


Ekspresowa pizza domowa:




Składniki na ciasto: (na 2 pizze 30cm)


  • 2 i 1/2 - 3 szklanki mąki
  • 3-5 dag drożdży
  • 3-4 łyżeczki oliwy z oliwek
  • ok. 1/2 szklanki lekko ciepłej przegotowanej wody
  • 1/3 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki cukru

Dodatki:

  • sos pomidorowy
  • oregano
  • kilka plastrów szynki
  • kilka plastrów ananasa
  • kilka łyżek kukurydzy konserwowej
  • ser żółty lub mozzarella

Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski, następnie dodać oliwę i sól. Do szklanki z wodą wsypać cukier i pokruszone drożdże. Mieszać do momentu rozpuszczenia drożdży i wlać do miski z mąką. Wyrabiać ciasto, aż będzie gładkie i elastyczne. Kiedy ciasto jest gotowe uformować z niego kulkę i przejść do przygotowanie dodatków (według uznania). Kiedy dodatki są naszykowane - ciasto podzielić na 2 części, rozwałkować i ułożyć na blasze. Nałożyć dodatki i piec około 8 minut w piekarniku rozgrzanym do maksymalnej temperatury.

Smacznego! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz